Cztery Skocznie, Trzech Króli

Źródło: http://www.skijumping.pl/

Źródło: http://www.skijumping.pl/

65. Turniej Czterech Skoczni z pewnością zapisał się na kartach historii. Na długo zostanie też zapamiętany przez polskich fanów. Nasza kadra jeszcze nigdy nie zajęła tak dobrych miejsc, jak w tym roku.

TCS właśnie się zakończył i można rzec, że był turniejem marzeń. Kamil Stoch, jako drugi Polak po Adamie Małyszu, został zwycięzcą tej rywalizacji. Tuż za nim, na drugim miejscu uplasował się Piotr Żyła. Świetnie poradził sobie także Maciej Kot, który zajął czwarte miejsce w klasyfikacji.

Zawody w Bischofshofen były ostatnim przystankiem tegorocznej rywalizacji turniejowej. Apetyty były wielkie, a jak wiadomo, rosną one w miarę jedzenia. Rywalem, którego podwójny mistrz olimpijski musiał pokonać, był Daniel Andre Tande. Po pierwszej serii dzisiejszego konkursu Polak zajmował drugie miejsce, a tuż za nim był Tande. Norweg jednak nie wytrzymał presji i po nerwowym locie w drugiej rundzie, przegrał walkę o upragnione zwycięstwo. Po szesnastu latach Stoch powtórzył osiągnięcie Adama Małysza i zdobył Złotego Orła.

Niesamowity obrót sprawy miał miejsce także dla Piotra Żyły. Rodak, pokonując osłabionego chorobą Stefana Krafta, zajął trzecie miejsce w konkursie, co pozwoliło mu się wspiąć z czwartej pozycji w klasyfikacji turniejowej na drugie miejsce! Jest to życiowy sukces Żyły.

Na gromkie brawa zasługuje również Maciej Kot. Polak niespodziewanie wyprzedził swoich głównych rywali w TCS – Austriaka Manuela Fettnera i Niemca Markusa Eisenbichlera. Dzięki dwóm równym skokom zajął piąte miejsce, które doprowadziło do przeskoczenia w generalce z siódmej pozycji na czwartą.

Po upadku w Innsbrucku i problemach zdrowotnych jakie miał Kamil Stoch, należy mu się szacunek za pokazanie charakteru i za siłę do walki. Ogromne gratulacje kierowane są oczywiście dla całej kadry, która zdobyła doskonałe miejsca w Turnieju. 65. TCS stał się historycznym i na pewno zostanie na długo w naszej pamięci.

Julia KRYŚLAK

Dodaj komentarz