Dlaczego trudno świętować?

Źródło: www.wnetwesele.pl

Dzień Matki zasłużył, by świętować go w maju, który wielu – w tym ja – uważa za bardzo urokliwy. W tym roku to maj przyniósł nam, choć stosunkowo niedawno, prawdziwy powiew wiosennego ciepła.

I tak właśnie kojarzę ten dzień. Z bukietem bzu zerwanego w ogrodzie i uśmiechem Mamy, która przecież ten sam bez widzi z kuchennego okna. Łatwo jest świętować, kiedy przygrzewa słońce, kiedy kwiaty można zerwać z domowego ogródka – kiedy jest się dzieckiem. Wtedy zwykle wszystko wygląda tak, jak moje wspomnienia sprzed kilkunastu lat.

Maj jednak bywa też kapryśny, jak dziś, kiedy piszę ten tekst. Zimny deszcz zmazał niemal wszelkie dowody na wczorajszą piękną pogodę. A wieczór przecież był tak ciepły, niemal letni!

Gdybym wciąż miała zaledwie kilka lat, niepogoda byłaby dla mnie sporym zmartwieniem. Czy na pewno znajdę jakieś kwiaty dla Mamy? Dziś problem rozwiązuje kwiaciarnia.

Chociaż jestem jednym z tych szczęśliwców, nad którego relacjami z mamą nie wiszą burzowe chmury, to czasem trudno mi znaleźć sposób, by dziękować mojej Mamie za to, że jest. Trudniej zdobyć się na spontaniczność, jak wtedy, kiedy godzinami zbierałam ogromny bukiet chabrów, bo Mama tak uwielbia niebieski!

Moja Mama od zawsze dawała mi sporo przestrzeni. Pozwalała mi na to, bym popełniała błędy. Dziś rzadko dzwoni. Ale wiem, że zawsze czeka na mój powrót do domu.

Drodzy szczęściarze, którzy macie kochające mamy – nie powiem Wam teraz, że Dzień Matki powinno się świętować codziennie. Słyszeliście to pewnie setki razy. Chcę Wam życzyć po prostu zawsze dobrej pogody. Albo słońca po każdej burzy.

Weronika NOWAK

Dodaj komentarz