
Źródło: instagram.com/pit_nowakowski; Piotr Nowakowski na zmianę klubowych barw zdecydował się po sześciu latach. To niejedyna zmiana w jego życiu – niebawem zostanie również ojcem
Kolejny sezon PlusLigi przeszedł do historii. Wyraźnie zapisała się w niej ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, zdobywając drugi raz z rzędu tytuł Mistrza Polski. I choć już w trakcie rozgrywek o miano najlepszej drużyny w kraju karuzela transferowa zaczęła się kręcić, to dopiero teraz nabiera coraz większego rozpędu.
Każdy kibic czeka na nowe informacje. Poszczególne drużyny odkrywają przed nami kolejne karty. Nie można narzekać – zmian jest dużo i nie brakuje ich zarówno na boisku, jak i na ławkach trenerskich.
Turcja na topie
Popularnym kierunkiem dla polskich siatkarzy na przyszły sezon okazuje się być Turcja. Na reprezentowanie Ziraatu Bankası Ankara zdecydował się Dawid Konarski, który złotym medalem Mistrzostw Polski zakończył swoją przygodę w szeregach ZAKSY. Coraz częściej mówi się także, że w ślady Konarskiego pójdzie Bartosz Kurek i trafi do tej samej tureckiej drużyny. Sezon temu Kurek nieoczekiwanie zmienił swoje plany i zamiast wyjechać do Japonii, by tam reprezentować ekipę JT Hiroszima Thunders, zakotwiczył w Bełchatowie –według powyższych pogłosek może się okazać, że nie na długo. O przeprowadzce do Turcji mówi się również w przypadku Fabiana Drzyzgi, który odszedł z Asseco Resovii Rzeszów, ale to również niepotwierdzona informacja.
Roszady na polskim podwórku
W polskich klubach trwa intensywna wymiana zawodników. Przykładem może być gdański Lotos Trefl, z którego odeszło aż siedmiu siatkarzy. Na zmianę klubu zdecydował się między innymi Michał Masny, dotychczas odpowiadający za rozegranie właśnie w Gdańsku. W najbliższym sezonie reprezentował będzie ekipę Cuprumu Lubin. Natomiast spektakularnym posunięciem ze strony gdańszczan było zakontraktowanie jednego z najlepszych polskich środkowych – Piotra Nowakowskiego.
Bardzo duże zmiany zajdą także w Asseco Resovii Rzeszów. Szeregi tej drużyny opuszcza aż ośmiu siatkarzy. Do tej pory pewne jest, że w ich miejsce na Podkarpacie trafią m.in. Jakub Jarosz, Łukasz Perłowski i Paweł Rusek. Lotosowi i Resovii nie pozostaje dłużna także ZAKSA, z którą pożegnało się pięciu zawodników – w tym Kevin Tillie, który przeniósł się do Jastrzębskiego Węgla. ONICO Warszawę zasili z kolei Wojciech Włodarczyk, który, po nienajgorszym sezonie w Olsztynie, zdecydował się na zmianę drużyny, a także Damian Wojtaszek, który zakończył współpracę z Resovią. Na ciekawy ruch zdecydował się też szczeciński Espadon: na pozycji rozgrywającego w przyszłym sezonie wystąpi tam Eemi Tervaportti, znany ze swojej agresywnej gry na siatce.
Zmiana trenerskiej warty
Liczne zmiany w drużynach PlusLigi zaszły także na stołkach trenerskich. Po sześciu latach z Asseco Resovią Rzeszów rozstał się Andrzej Kowal. Zastąpi go Włoch Roberto Serniotti, który wcześniej prowadził m. in. Trentino Volley, Tours VB czy Berlin Recycling Volleys. Indykpol AZS Olsztyn z kolei opuszcza Andrea Gardini, by pod swoje skrzydła wziąć aktualnego mistrza polski – ZAKSĘ. Gardini obejmie stanowisko po swoim rodaku Ferdinando De Giorgim, który zrezygnował z powadzenia klubu na rzecz polskiej reprezentacji. Za Gardiniego w Olsztynie pojawi się kolejny Włoch – Roberto Santilli. Przewodnictwo nad ONICO Warszawą przejmie dobrze nam znany Stephane Antiga. Francuz zastąpi Jakuba Bednaruka, który w przyszłym sezonie będzie stał na czele bydgoskiej Łuczniczki. Wojciech Serafin, dotychczasowy asystent Andrei Anastasiego w Lotosie Treflu Gdańsk, prawdopodobnie przejmie funkcje pierwszego szkoleniowca w Effectorze Kielce. Bełchatowski stołek trenerski opuszcza również Philippe Blain, a w jego miejsce pojawić ma się Roberto Piazza, który byłby jednocześnie piątym Włochem na stanowisku pierwszego trenera w polskiej ekstraklasie.
Chciałoby się powiedzieć, że Polska Włochami stoi. Czy to dobrze? To się dopiero okaże.
Natalia PAWLAK
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.