Setki białych przyczep, palmy, kolorowe hamaki, relaksująca muzyka, latawce nad wodą i tysiące desek windsurfingowych. W ten sposób można opisać Chałupy – polski raj dla surferów, rowerzystów i wszystkich, którzy pragną aktywnie spędzić wakacje.
Zatoka Pucka to najlepsze w Polsce miejsce do nauki wind oraz kitesurfingu. Od chęci oraz indywidulanych predyspozycji zależy, czy zdecydujemy się ślizgać z żaglem, czy prowadzić deskę za pomocą dużego latawca. Oba te sporty należą do odmiany surfingu i są jednymi z najszybciej rozwijających się dyscyplin na świecie. Z pozoru może wydawać się, że wymagają one nieprzeciętnej sprawności fizycznej i odwagi, choć w rzeczywistości wcale nie należą do wyjątkowo trudnych aktywności. Co więcej, umiejętności potrzebne do samodzielnego pływania można zdobyć, uczestnicząc w kursie trwającym tylko kilkanaście godzin.
Modę na sportowe wakacje wykorzystuje blisko 30 szkół, które na Półwyspie Helskim proponują zarówno lekcje indywidualne, jak i zajęcia grupowe z instruktorem. Jednak najbardziej korzystne finansowo są obozy, podczas których z pewnością jesteśmy w stanie nauczyć się najwięcej. Biwaki trwają zazwyczaj tydzień i organizowane są niemalże przez całe wakacje. Większość z nich przeznaczona jest właśnie dla studentów, a w aranżacji takich przedsięwzięć specjalizują się szkoły znajdujące się w Chałupach – Fun Surf, kite.pl czy Easy Surf.
Obozy to nie tylko solidne szkolenia kitesurfingowe czy windsurfingowe z licencjonowanymi instuktorami na każdym poziomie zaawansowania, ale również dodatkowe zajęcia na wodzie podczas bezwietrznych dni. Lekcje odbywają się w trybie dwóch sesji dziennie, w dwu lub trzy osobowych grupach, według międzynarodowych standardów International Kiteboarding Organization i VDWS, dzięki czemu, po zakończonym kursie otrzymać można certyfikat potwierdzający poziom zdobytych umiejętności. Ponadto, swoich sił spróbować można również w wakeboardzie za motorówką, skimboardzie czy coraz to popularniejszym SUPie – Stand Up Paddling.
Kwestię zakwaterowania pozostawia się kursantom, w zależności od oczekiwań i dostępnych środków finansowych. Możliwy jest nocleg we własnym namiocie rozbitym na ternie pola kempingowego, na którym znajduję się szkoła. Dostępne są również przyczepy o zróżnicowanym standardzie oraz „surf house”, czyli komfortowy pokój znajdujący się w bazie. Zapewne jednak największą zachętą dla młodych, pełnych energii studentów będą wieczorne ogniska, grille, projekcje filmów oraz imprezy, którym na Półwyspie Helskim nie ma końca.
Katarzyna NOWACKA
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.