Uporządkować sytuację i po raz kolejny zburzyć hierarchię. Newcastle United przed sezonem 2025/2026 Premier League

Newcastle United w ostatnich latach wbiło się do ligowej czołówki / Źródło: https://www.premierleague.com/en/clubs/4/newcastle-united/overview

Podczas gdy zespoły ze ścisłej czołówki (lub do niej aspirujące) tego lata mocno się zbroiły, na St James’ Park panował dość spory chaos. Prowodyrem całego zamieszania okazał się naciskający na zgodę na transfer do mocniejszej ekipy Alexander Isak. Pion sportowy nie mógł więc w pełni skupić się na przygotowywaniu kolejnych wzmocnień, bo trzeba było wyjaśnić, czy Szwed zostanie w zespole i jednocześnie zacząć poszukiwania jego następcy. Wychodzi na to, że 25-latek dopnie swego. W weekend poprzedzający inaugurację ligowego sezonu Sroki rozegrały dwa spotkania, które były próbą generalną przed pierwszym meczem o punkty. W żadnym z nich na boisku nie pojawił się szwedzki napastnik. Do sprawy podczas konferencji prasowej odniósł się trener Newcastle, Eddie Howe, który dość dyplomatycznie powiedział, że Isak jest związany z klubem kontraktem i nie wie, jak potoczy się jego sprawa. Znamienne były jednak słowa, że chce „mieć piłkarzy, którym naprawdę zależy, żeby grać dla tego klubu”.

Po odejściu Calluma Wilsona jedynym napastnikiem w kadrze Newcastle oprócz Isaka jest William Osula, który dopiero zbiera szlify w Premier League. Z przenosinami na St James’ Park łączony jest natomiast Yoanne Wissa, autor 19 trafień i czterech asyst w poprzedniej kampanii. Dla porównania – Isak wypracował dorobek 23 goli i sześciu asyst. Niemniej, reprezentant Demokratycznej Republiki Konga wydaje się sensownym zastępstwem dla Szweda. 28-latek świetnie odnajdywał się w dynamicznie grającym z kontry Brentford. The Magpies pod batutą Howe’a również stawiają na przebojowy styl gry bez dłuższego przetrzymywania piłki. Wszak z tą myślą klub występujący w czarno-białych koszulkach pozyskał Anthony’ego Elange. 23-latek przez wiele lat był związany z Manchesterem United. Ostatnie dwa sezony spędził natomiast w Nottingham Forest, sukcesywnie czyniąc progres. W pierwszej kampanii zdobył pięć trafień i asystował dziewięć razy. Rok później uzbierał jedną bramkę i dwie asysty więcej. Tym samym The Magpies wreszcie dysponują rywalizacją z prawdziwego zdarzenia na prawym skrzydle. Wprawdzie bardzo dobre rozgrywki ma za sobą występujący w tym sektorze Jacob Murphy (osiem goli, 12 asyst), ale brakowało mu konkurenta o wystarczającej jakości. Boczni obrońcy w Premier League nie będą mieli więc łatwego życia w konfrontacjach z Newcastle. Przypomnijmy, że o prym na lewej flance rywalizują Anthony Gordon (w klasyfikacji kanadyjskiej 6 + 6) i Harvey Barnes (9 + 5).

Z drużyną definitywnie pożegnali się natomiast m.in. Sean Longstaff i Lloyd Kelly. Zdaje się więc, że poza Isakiem żaden istotny zawodnik nie odejdzie St James’ Park. W poprzednich dwóch kampaniach 33 ligowe spotkania opuścił Nick Pope. Jest to zdecydowanie jakościowy bramkarz, ale podatny na kontuzje. Chcąc się zabezpieczyć, władze klubu postanowiły ściągnąć na wypożyczenie Aarona Ramsdale’a. Poza zastępstwem za Isaka do pełni szczęścia Sroki potrzebują wzmocnienia rywalizacji w linii obrony, w której jedną z głównych postaci jest Sven Botman. Jego przypadek jest podobny do Pope’a. Z tego powodu do Newcastle z Milanu ma się przenieść 24-letni Malick Thiaw. Niemiecki stoper może się pochwalić ponad 60 występami na poziomie Serie A. The Magpies od kilku lat są na fali wznoszącej. Oczywiście stało się to możliwe dzięki zainwestowaniu w klub de facto przez rząd Arabii Saudyjskiej. Jak na możliwości finansowe i standardy panujące na rynku drużyna jest całkiem rozsądnie zarządzana i budowana stopniowo. Sroki po roku przerwy znów posmakują gry w Lidze Mistrzów. Dodając do tego zeszłosezonowe zwycięstwo w pucharze ligi, w tegorocznej stawce melduje się kolejna drużyna spoza „big six” o wielkich ambicjach.

TRENER

Eddie Howe: Na St James’ Park trafił w listopadzie 2021 roku. Zdołał wyciągnąć zespół z bardzo trudnej sytuacji, prowadząc go do 11. miejsca. Sezon później osiągnął spektakularny wynik, zajmując czwartą lokatę w tabeli ze stratą czterech punktów do podium. Przygoda z Ligą Mistrzów zakończyła się na fazie grupowej w bardzo trudnej stawce. Rok później jego drużynie do europejskich pucharów zabrakło trzech oczek. 47-latek przeżywa najpiękniejsze lata kariery trenerskiej, a nadchodzący sezon będzie dla niego kolejnym ekscytującym etapem.

ZAWODNIK WARTY OBSERWACJI

Anthony Elanga: W Newcastle z przyjściem Szweda wiążą duże nadzieje. Świadczy o tym wydanie na niego ponad 60 milionów euro. 23-letni skrzydłowy wystąpił już w 113 spotkaniach Premier League, strzelając 14 goli i notując 23 asysty. Z każdym rokiem sprawia wrażenie coraz bardziej ukształtowanego zawodnika. Pod okiem Howe’a powinien poczynić kolejny znaczący progres. Angielski szkoleniowiec potrafi bowiem świetnie rozwijać zawodników i wydobywać z nich pełen potencjał. Jeśli tak się stanie, to siła uderzeniowa The Magpies może być imponująca.

NA PLUS

Solidne fundamenty: Klub nie musi martwić się o swój status finansowy, a dzięki Howe’owi może być również spokojny o dalszy rozwój drużyny.

Domowa twierdza: Na St James’ Park Sroki zebrały 38 z 57 możliwych punktów, ponosząc pięć porażek.

NA MINUS

Chaos w ataku: Zamieszanie wokół tak ważnej postaci dla drużyny, jaką jest Isak, nie ułatwia spokojnych przygotowań. W pierwszych tygodniach The Magpies mogą się zmagać z konsekwencjami obecnej sytuacji.

Obrona: Eddie Howe potrzebuje więcej jakościowych zawodników w obronie, by być spokojnym o postawę linii defensywy.

Igor DZIEDZIC