Znak na zawsze

Fot.: dotstolines.com

Fot.: dotstolines.com

Wiele osób jest przeciwnych zdobieniu ciała, lecz istnieje spora grupa zwolenników tego zabiegu. W całym kraju nastała moda na robienie tatuaży. Czy słusznie?

Starsi kojarzą tatuaże z więzieniem, patologią czy dresami. Nawet moi rodzice są przeciw nim, mimo że sama zostałam już naznaczona oraz w głowie mam plany na kolejne zabiegi. Tatuaże istnieją od wieków. Występuje bardzo dużo przesądów związanych z wzorami na ciele. W latach 30 XX w. tatuaże były utożsamiane z tzw. marginesem społecznym, nosili je wówczas narkomani, przestępcy i członkowie subkultur młodzieżowych. Tatuaże na przełomie XX i XXI wieku, zyskały ogromną popularność. „Dziarać” zaczęli się wszyscy – muzycy, sportowcy, aktorzy. Na pomysł wytatuowanej lalki Barbie wpadła nawet marka Mattle. Do naszego kraju moda na tatuowanie przyszła dosyć późno. Od tatuażu skrzydeł Dody na plecach do teraz minęło sporo czasu, więc tribal Trybsona nikogo już nie zachwyci. Jeśli bardzo chcesz mieć tatuaż, radzę: zastanów się! Nie po to istnieje strona na Facebook’u zatytułowana „Najgorsze tatuaże”, aby robić głupie wzorki czy napisy, z których śmiali się będą wszyscy.

Aby zrobić…

Mitem jest stwierdzenie, że w czasie robienia tatuażu ból jest nie do zniesienia. Wszystko zależy od progu wytrzymałości i podejścia do tematu igieł. Więc, jeśli ukłucie u pielęgniarki cię boli, nie podejmuj się tego. Jeśli mimo wszystko chcesz mieć tatuaż i boli, to nie wydawaj z siebie dzikich dźwięków zarzynanej kozy. Tatuator, z którym rozmawiałam, stwierdził, że to dekoncentruje, a do tego irytuje artystę. Tak, użyłam słowa artysta. Dlaczego? Zrób sobie szlaczki igłą na ciele i udawaj, że to ładne. Musisz też sprawdzić czy dany salon tatuażu jest sterylny. Od sposobu, w jaki dba wykonawca wzoru o swoje miejsce pracy, można powiedzieć czy nie będzie zakażenia. Jeśli już się zdecydujesz, pomyśl czy chcesz w kolorze oraz w jakim stylu.

Fot.: aplus.com

Fot.: aplus.com

Wybierz swój styl

Istnieje około 20 stylów tatuażu. Old school to tak zwane tradycyjne tatuaże. Cechuje je niewielka ilość szczegółów i pogrubione czarne linie. Technika malarska jest inspiracją do kolejnego stylu – akwarele. W tych pracach widać kunszt w uzyskiwaniu przez tatuażystę efektu rozpływających się kolorów oraz jego kreatywność i wyobraźnię. Następnym stylem popularnym wśród nabywców tatuaży, jest tak zwany dotwork, gdzie wykorzystuje się cienkie linie oraz kropkowanie, przez co uzyskuje się bardzo delikatny tatuaż w zależności od wielkości wzoru, jaki wybierzemy. Bardzo ciekawe są też tatuaże w stylu biotechnika, które ilustrują wnętrze człowieka. Jest to przedstawione realistycznie lub w formie mechanicznej. Są też tatuaże białe, które przy promieniach UV ukazują się naszym oczom. Takie tatuaże wykonują tylko wykwalifikowani tatuażyści, używając specjalnego białego tuszu.

Moim zdaniem, każdy może robić to, co mu się żywnie podoba ze swoim ciałem, byle ta fascynacja piercingiem czy tatuażem nie minęła w sekundę. Ten tekst nie ma na celu namawiać w żaden sposób do „dziarania” każdej części ciała. Pamiętaj, tatuaż powinien dla ciebie coś oznaczać, opowiadać jakąś historię. Ewentualnie możesz przenieść na swoje ciało rachunek z McDonalda. Droga wolna!

P.S: Ale nie nazywaj ich „tatsami”, proszę – bo krew mnie zalewa.

Dominika KRUSZAKIN

Dodaj komentarz