Złota dziesiątka

Czterech z dziesięciu wspaniałych. Czterech najlepszych? (Fot. gazetaprawna.pl, interia.pl, dziennik.pl,  tourdepologne.pl, nanszosie.pl)

Czterech z dziesięciu wspaniałych. Czterech najlepszych? (Fot. gazetaprawna.pl, interia.pl, dziennik.pl, tourdepologne.pl, nanszosie.pl)

Dziewięć opinii, szesnastu nominowanych, dziesięciu wyróżnionych i jeden zwycięzca. Rozstrzygnięcie plebiscytu Przeglądu Sportowego na najlepszego sportowca 2014 roku dopiero za kilka dni, ale my uznaliśmy, że nie ma na co czekać, bo nie ma lepszego dnia na podsumowanie minionego roku od 1 stycznia.

My, Polacy, lubimy narzekać, ale w minionym sportowym roku to przychodziło nam z wyjątkowym trudem. Nawet największe marudy muszą przyznać, że poprzednie 365 dni to piękny okres. Od przybytku głowa nie boli? Nieprawda. Po tylu sukcesach w naszej dziesiątce nie ma Łukasza Kubota, który w grze podwójnej wygrał Australian Open. Mistrzostwo Europy i srebrny medal nie pomogły Konradowi Czerniakowi. Złoto z halowych mistrzostw świata nie wystarczyło Kamili Lićwinko, a srebro z tej samej imprezy i pierwsze miejsce w ME Adamowi Kszczotowi. Poszkodowanych jest więcej, ale najwyższa pora przejść do tych, których postanowiliśmy wyróżnić.

10. Radosław Kawęcki

Złoty medalista Mistrzostw Europy w Berlinie na 200 metrów stylem grzbietowym, złoty medalista Mistrzostw Świata w Doha na tym samym dystansie w basenie 25 m oraz srebrny na 100 metrów. Z tak imponującym dorobkiem w normalnych okolicznościach mógłby zająć wyższe miejsce w rankingu. W 2014 roku to było niemożliwe. Być może uda mu się to za dwa lata, jeśli przywiezie złoto z Rio. Sukces na Igrzyskach Olimpijskich w przypadku pływaków zawsze jest ceniony wyżej.

9. Krzysztof Kasprzak

Indywidualny i drużynowy wicemistrz świata. Do tego bogatego dorobku dorzucił mistrzostwo Polski ze Stalą Gorzów Wielkopolski. Przed rokiem dwa lata starszy od niego Jarosław Hampel za podobne osiągnięcia został sklasyfikowany na dziesiątej pozycji. W 2015 roku życzymy co najmniej powtórzenia tego sukcesu. Wtedy awans na wyższą pozycję gwarantowany.

7. Anita Włodarczyk

Mistrzyni Europy, na których poprawiła rekord Polski. Trzecia w tych samych zawodach była Joanna Fiodorow. Potem było tylko lepiej. Na mitingu w Berlinie Włodarczyk ustanowiła rekord świata wynikiem – 79,85 metrów. Dodatkowo do tego dorzuciła zwycięstwo w klasyfikacji IAAF Hammer Throw Challenge i wiktorię w Pucharze Kontynentalnym w Marrakeszu. Nic dziwnego, że została uznana za najlepszą lekkoatletkę przez amerykański magazyn  „Track and Field News”. Ostatni raz Polce, Irenie Szewińskiej, udało się to w 1974 roku.

7. Robert Lewandowski

Dokładnie tyle samo punktów w naszym głosowaniu uzyskał król strzelców Bundesligi, bohater jednego z najgłośniejszych transferów sezonu. Najlepszy Polski napastnik zamienił Borussię Dortmund na Bayern Monachium. W klubie, który być może jest obecnie najsilniejszy na świecie, radzi sobie całkiem dobrze. Dodatkowo w 2014 roku Lewandowski założył opaskę kapitańską reprezentacji Polski, prowadząc ją do historycznego zwycięstwa z Niemcami.

6. Justyna Kowalczyk

Królowa została zdetronizowana. Po pięciu wygranych z rzędu naszym zdaniem w tym roku nasza biegaczka nie załapie się nawet na podium, choć wielkich sukcesów jej nie brakowało. W poprzednim sezonie nie było wygranej w Tour de Ski (wycofała się), a częściowo także przez to wygranej w Pucharze Świata. Największym triumfem było złoto olimpijskie z Soczi na dystansie 10 kilometrów stylem klasycznym. Kowalczyk w Rosji zmagała się z kontuzją stopy, a później okazało się, że walczyła także z innymi demonami m.in. depresją.

5. Rafał Majka

To był rok polskich kolarzy. Trwa dyskusja na temat wagi sukcesów: zwycięstwo w klasyfikacji górskiej Tour de France, dwa wygrane etapy w tym prestiżowym wyścigu, triumf w Tour de Pologne kontra tytuł Mistrza Świata ze startu wspólnego. Porównać te osiągnięcia bardzo trudno, o czym świadczy jednopunktowa różnica w naszym głosowaniu, na korzyść najlepszego kolarza globu.

4. Michał Kwiatkowski

O sukcesie Michała napisaliśmy już wyżej. Do tego dorzucił kilka mniejszych wygranych, dwudzieste ósme miejsce w Tour de France oraz trzecie na drugim etapie tego wyścigu. To z nim wiązano największe nadzieje na wygraną w TdP, ale ostatecznie kolarz nie wystartował w wyścigu i mógł lepiej przygotować się do MŚ. Później nie musiał żałować.

3. Zbigniew Bródka

Mistrz olimpijski na dystansie 1500 metrów z Soczi i brązowy medalista w wyścigu drużynowym wspólnie z Janem Szymańskim oraz Konradem Niedźwieckim. Przy okazji poznaliśmy nową miarę – jedna bródka to 0,003 sekundy. O tyle przegrał z nim Holender Koen Verweij. Z mało znanego chłopaka, który nie ma porządnego miejsca do treningu w kraju (to nie uległo i szybko nie ulegnie zmianie), stał się jednym z dwóch najpopularniejszych strażaków w kraju, obok Waldemara Pawlaka rzecz jasna.

2. Mariusz Wlazły

Kibice czekali na to czterdzieści lat. Cierpliwość została nagrodzona, a wielu uważa, że bez niego to nie mogło się udać. Polacy zostali Mistrzami Świata w siatkówce  a atakującego wybrano na najlepszego gracza zawodów. Powrócił do reprezentacji specjalnie na turniej rozgrywany w Polsce, a tuż po nim ogłosił ostateczne z niej odejście. Dodatkowo w sezonie 2013/2014 dorzucił kolejne mistrzostwo Polski zdobyte ze Skrą Bełchatów. Awans na pierwszą pozycję może zapewnić sobie w 2016 roku, ale musiałby pojechać z kolegami do Rio.

1. Kamil Stoch

Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi, a do tego triumfator Pucharu Świata. Siedem z dziewięciu osób, które brały udział w głosowaniu uważało, że tego nie da się przebić. Skoczek sprawił, że znów jesteśmy dumni z polskich lotników. Adam Małysz był wybitnym sportowcem, ale nie udało mu się zdobyć złota na IO. Stoch zdobył dwa, a za trzy lata może ten wynik poprawić. Czego można chcieć więcej? Może sukcesu w drużynie, ale po tak dobrym roku nie mamy prawa oczekiwać niczego.

Jarek WIĘCŁAWSKI 

Dodaj komentarz