Piłka ponad siatką

siatka1Zespół siatkarzy KU AZS UAM to kolejna warta przybliżenia sekcja sportowa. Nasi studenci-zawodnicy już nie raz osiągali wysokie pozycje w rozgrywkach ligowych, a ich gorącym kibicem jest sam Rektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, prof.  dr hab. Bronisław Marciniak.

 Od 2006 roku trenerem męskiego zespołu siatkarskiego AZS UAM Poznań jest Damian Lisiecki, wielokrotny medalista Mistrzostw Polski  w siatkówce plażowej. Od tego też roku sekcja przybrała bardziej profesjonalny wymiar jako klub przygotowany do gry w II lidze, zarówno pod względem organizacyjnym jak i sportowym. Ważnym argumentem jest piękna i nowoczesna hala sportowa, będąca świetnym zapleczem do treningów, a także rozgrywek na najwyższym poziomie. Dzięki tak stworzonym warunkom, siatkarze UAM mogli reprezentować uczelnię w I lidze.

  – W zespole uniwersyteckim grają wyłącznie studenci, będący reprezentantami większości wydziałów UAM-u. Każdy z nich ma szansę zostać zawodowcem, gdyż uczelnia stwarza ku temu duże możliwości. To czy staną się nimi, zależy w głównej mierze od ich podejścia do sportu i rozwoju osobistego – mówi szkoleniowiec.

Treningi odbywają średnio 5-6 razy w tygodniu, natomiast mecze zazwyczaj rozgrywane są w sobotę. Przygotowanie do sezonu wiąże się z 7-8 tygodniowym trenowaniem, przed rozgrywkami ligowymi – 7 razy w tygodniu i zmierzeniem się z 10-15 spotkaniami sparingowymi.

 Do najważniejszych osiągnięć klubu należą: 3 złote medale w klasyfikacji uniwersytetów, 3 srebrne medale w klasyfikacji wszystkich uczelni w Polsce oraz awans i wspomniana gra w I lidze. Nasi studenci biorą również udział w rozgrywkach siatkówki plażowej, m.in. w turnieju Play Beach Volley. Zdaniem trenera – to świetna alternatywa dla aktywnego spędzania wolnego czasu, pasja, ale też możliwość rozwoju wartości sportowych dla młodego człowieka, w odniesieniu do siatkówki halowej. Warto podkreślić, że trener Lisiecki, w 2008 roku, zdobył złoty medal Mistrzostw Polski Seniorów w siatkówce plażowej, będąc jednocześnie wykładowcą uniwersytetu, organizatorem, trenerem i zawodnikiem. Do tej pory, jeśli zajdzie potrzeba (np. gdy podstawowi zawodnicy są niedysponowani z powodu kontuzji), Lisiecki wchodzi na boisko, aby pomóc swoim podopiecznym w grze.

siatka2

 W bieżącym roku akademickim, celem jest uzyskanie jak najwyższej lokaty w II lidze oraz wyniku Akademickich Mistrzostw Polski, nie zapominając o podnoszeniu indywidualnych wartości naukowych studentów. Oczywiście, połączenie intensywnych treningów z wysoką jakością studiowania stanowi nie łatwe zadanie. – Przychodząc na studia na naszą uczelnię oraz do klubu, studenci muszą pogodzić dwa priorytety: rozwój naukowy i sportowy, właśnie w tej kolejności, a to nie zawsze się udaje, cierpi na tym systematyka obecności na treningach, co później niestety przekłada się częściowo na poziom sportowy. Indywidualną Organizację Studiów posiadają ci zawodnicy, którzy składali podania. Jednak nie zawsze zgody takie można wykorzystać, gdyż niektórzy prowadzący z różnych przyczyn nie pozwalają na takie dogodności organizacyjne. Kilku zawodników ma stypendia, ale są to niewysokie gratyfikacje i nie pochodzą ze źródła finansowego uniwersytetumówi trener Lisiecki. Należy przy tym podkreślić, że obecnie funkcjonujący akademicki system stypendialny jest problemem większości szkół wyższych, chyba że władze danej uczelni mają wypracowane własne zasady przyznawania stypendiów sportowcom (zazwyczaj dotyczy to uczelni prywatnych). W ogólnie przyjętym założeniu, o stypendium Rektora dla najlepszych studentów, ze wspólnej puli pieniężnej, starają się sportowcy, naukowcy i artyści, których osiągnięcia względem siebie są trudno porównywalne. Co więcej, każdy ze studentów – niezależnie od rodzaju osiągnięć – musi dodatkowo uzyskać średnią ocen powyżej 4,0. Niestety temat ten jest na tyle szeroki, że wymaga osobnej dyskusji.

 Jeśli chodzi o rozwój akademickiej siatkówki, to w przypadku II-ligowego zespołu, UAM zapewnia bardzo dobre warunki swoim studentom-zawodnikom. Aby oczekiwać większych osiągnięć, potrzeba dodatkowych narzędzi i partnerów. Jednym z rozwiązań mogłoby być stworzenie dodatkowych podsekcji dla pasjonatów siatkówki. Wtedy o wiele łatwiej dostrzec „ukryte talenty”. A co zrobić, aby w ogóle zachęcić studentów do uprawiania sportu akademickiego? Temat ten wymaga dłuższego dialogu. Jednak jeden fundamentalny aspekt, który zaobserwowałem, to taki, że na studia przychodzą młodzi ludzie, którzy nie są nauczeni aktywności fizycznej. Traktują to jako zło koniecznie, nie mając świadomości o potrzebie i konsekwencjach, jakie rodzą się z jej braku – twierdzi szkoleniowiec siatkarzy UAM.

 Siatkówka jest dyscypliną wymagającą wszechstronnego przygotowania fizycznego. To sport zespołowy, który ma pozytywny wpływ na umiejętność integrowania się i pracy w grupie. Rozwija pod względem fizycznym i umysłowym. Aby osiągnąć wspólny cel, jakim jest rozwój sportu akademickiego, w tym również piłki siatkowej – jak mówi trener Damian Lisiecki – konieczna jest praca wszystkich osób, mających pozytywny i świadomy wpływ na przekonania młodych ludzi co do potrzeby uprawiania sportu w jakiejkolwiek formie dla ich zdrowia fizycznego i psychicznego! Dlatego już teraz zapraszamy na sportowe obiekty uniwersyteckie. Razem twórzmy sportową akademicką społeczność i zmieniajmy jej rzeczywistość!

Helena RACHWAŁ

Dodaj komentarz