Porozmawiajmy o Izraelu

Źródło: facebook.com/WNPiD/ Autor: Maciej Skrzypek (Dział Informacji i Promocji WNPiD UAM)

Źródło: facebook.com/WNPiD/ Autor: Maciej Skrzypek (Dział Informacji i Promocji WNPiD UAM)

Często wydaje nam się, że wiemy o wydarzeniach na świecie wystarczająco dużo. Naiwnie wierzymy w swoją erudycję i nieomylność. Bywamy zbyt leniwi, by dowiedzieć się więcej. 5 kwietnia na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa odbył się wykład „50 shades of Israel”, który wygłosiła Ambasador Izraela w Polsce, Anna Azari. Przez poruszanie różnych kwestii związanych ze stosunkami polsko-izraelskimi udowodniła, że warto pozwolić swojej wiedzy znaleźć się na poziomie wyższym niż absolutne minimum.

 „Co kojarzy się Wam z Izraelem?”. Pani Ambasador uśmiecha się znad mównicy, zaczynając swój wykład od prostego pytania. Odpowiedzi są różne: bogata historia, religia…Asystentka Ambasador, Marta Kubica, otwiera laptopa. Na ekranie wiszącym na ścianie wyświetlają się wyniki przeprowadzonych na Polakach i Polkach badaniach. Najpopularniejsza odpowiedź brzmi „konflikty zbrojne”. Co ciekawe, duży procent ankietowanych przyznał też, że z Izraelem nie kojarzy im się absolutnie nic. Slajdy następują po sobie, ukazując kolejne słupki, diagramy i procenty. Znacząca większość ankietowanych (aż 78%), uważa, że współdzielenie podobnych wartości między Izraelem a Polską jest niemożliwe…mimo braku jakiegokolwiek izraelskiego znajomego. Ambasador Azari mówi wprost: izraelski system wartości wcale nie różni się diametralnie od polskiego. Oba narody postrzegają chociażby kwestie rodzinne czy kształcenie dzieci i młodzieży za bardzo ważne. Zadania Ambasady podkreślane są podczas spotkania wyraźnie i kilkukrotnie: możemy, ale i musimy podnieść poziom ogólnej, społecznej świadomości. Zmienić postrzeganie poprzez podejmowanie rozmaitych aktywności.

Otworzyć drzwi

 …a na brak aktywności narzekać nie można. Ambasador Anna Azari nie kryje dumy, mówiąc o ostatnim projekcie. W zeszłym miesiącu w Warszawie prawie 10 tysięcy zwiedzających obejrzało multimedialną wystawę, której główny punkt stanowiło 9 par interaktywnych drzwi. Celem instalacji „Open a door to Israel” było przede wszystkim pokazanie nowoczesnego Izraela, państwa innowacyjnego, specjalizującego się w zaawansowanych technologiach. Zwracano również uwagę na dokonania w dziedzinie pomocy humanitarnej. Tymczasem warto wiedzieć, że izraelskie służby pojawiają się głównie w obszarach katastrof naturalnych (IDF, Israel Defence Forces, działały m.in. podczas powodzi w Serbii i Bośni w roku 2014 czy trzęsienia ziemi w Nepalu w 2015), a same ambasady Izraela prowadzą działania rozwojowe (ta w Hanoi pomaga niepełnosprawnym Wietnamczykom).

 Wystawa obrazowała także codzienne życie Izraelczyków – bo przecież to, co dla jednego stanowi rutynę, dla drugiego oznacza obserwację zupełnie innej i przez to ciekawej rzeczywistości. Wszystkiemu towarzyszyła również chęć zwiększenia zasobów wiedzy przeciętnego oglądającego na temat Izraela – w filmie podsumowującym, zamieszczonym przez Ambasadę na YouTube podkreśla się niejednolitość ludności zamieszkującej kraj.

 Polska to drugie państwo, w którym znalazła się cała wystawa. Po demontażu instalację zapakowano w dalszą drogę – tym razem do Francji. Następnymi przystankami są Rosja, Chiny i wreszcie olimpiada w Brazylii.

Warto rozmawiać

 Prezentacja się kończy – czas na pytania od słuchaczy. Nie ma im końca. Dotykają one wszystkich możliwych tematów: od lżejszych, takich jak system szkolnictwa, po poważne i trudne, dotyczące np. muru postawionego w Palestynie. Ambasador Azari odpowiada cierpliwie i spokojnie, z namysłem. W ten sposób w ciągu następnych, bardzo szybko upływających minut dowiadujemy się m.in. o potrzebie społecznej akceptacji dla prób i błędów kraju w kwestii nowych odkryć technicznych; o warunkach życia w bardzo drogim Izraelu i o tym, że kupienie mieszkania graniczy tam z cudem; o atrakcyjności turystycznej i pięknie tego państwa; o fakcie, że obecność Rosjan w sferze powietrznej Izraela to nie „problem”, ale „zadanie” – jak mówią Amerykanie (tu Pani Ambasador uśmiecha się żartobliwie). Słyszymy o potrzebie rozwiązania problemu z Autonomią Palestyńską. Do dyskusji potrzeba jednak dwóch stron.

 Podczas wykładu poruszamy wiele kwestii. Półtorej godziny minęło w mgnieniu oka. Całość kończy się ponownym zaakcentowaniem wartości rozmowy. Ambasador Anna Azari jeszcze raz zachęca do odwiedzenia Izraela, a my wychodzimy – zmotywowani i chętni, by otwierać kolejne, metaforyczne drzwi.

Małgorzata PELKA

Dodaj komentarz