Wehikuł czasu: Ahoj przygodo, czyli Kapitan Pazur

Źródło: pinterest.com

Kto w dzieciństwie nie pragnął stać się kapitanem pirackiej łajby? Razem z załogą wyruszyć plądrować nadmorskie miasteczka, toczyć zaciekłe bitwy czy odkrywać nowe wyspy. Dziś odświeżamy klasykę gier platformowych, przybliżającą nieco młodszych graczy do korsarskich marzeń – „Kapitana Pazura”. 

Dwuwymiarowa produkcja została wydana w 1998 roku przez amerykańskie studio Monolith Productions. Produkcja ukazała się na komputery PC z system Windows. Swoją prostą, schludną, kreskówkową oprawą trafiła w gusta graczy na całym świecie. Dzięki stosunkowo niskim wymaganiom graficznym, każdy mógł w nią zagrać.

Gra warta świeczki

Gra opowiada o losach tytułowego Kapitana, który panuje nad wodami Siedmiu Mórz. Pazur jest największym piratem w Królestwie Zwierząt. Na pieńku ma z królem, który wyznaczył za jego głowę milion monet. Dlatego też na bohatera polują wszyscy łowcy nagród – jednak nikomu nie udawało się go dopaść. Dopiero psi kapitan La Rouxe zatopił statek i uwięził kota w lochach. Punktem zwrotnym rozgrywki jest moment, w którem bohater dowiaduje się o istnieniu artefaktu znanego jako Amulet Dziewięciu Istnień, który ponoć daje posiadaczowi wieczne życie. Pazur ucieka z więziennej celi, aby wyruszyć na poszukiwania brakujących klejnotów będących elementami tego legendarnego przedmiotu.

Klasycznie naszym celem jest odnalezienie strzępów mapy, która doprowadzi nas do amuletu. Produkcja charakteryzuje się zróżnicowanymi lokacjami. Wykonujemy poszczególne misje, w których na Pazura czyha wiele niebezpieczeństw, począwszy od setek wrogów po dziesiątki ukrytych pułapek. W trakcie rozgrywki zbieramy pirackie łupy takie, jak złoto, szlachetne kamienie i wiele innych drogocennych przedmiotów. W ekwipunku pirata znajduje się miecz, pistolet, kilka lasek dynamitu i magiczne zaklęcia. Gra wymaga od gracza sporych umiejętności zręcznościowych. Jeden zły ruch skutkować może bolesnym upadkiem na kolce lub do buchającego ognia. Warto nadmienić, że mamy jedynie sześć żyć, które przy odrobinie nieuwagi bardzo szybko możemy stracić.  

Miły dla oka świat

Gra wyróżnia się sporą ilością lokacji. Do przejścia mamy 14 zróżnicowanych i pełnych akcji poziomów. Eksplorujemy m.in. więzienie La Roca, Wybrzeże Piratów, Wyspę Tygrysów czy Podmorskie Groty . Na swojej drodze napotykamy ciekawe postacie, które w dość humorystyczny sposób odzywają się do Pazura. Wielkim plusem jest niewątpliwie polski dubbing, w którym głosu użyczyli np. Rafał Chmura (Kapitan Pazur), Mirosław Guzowski (La Rouxe) i Wojciech Paszkowski (Sługa). Dodatkowo przyjemna muzyka i efekty dźwiękowe tworzą niepowtarzalny klimat.

Twórcy postarali się, aby po latach produkcja była nadal żywa. Oprócz solowej kompanii, którą dane jest nam przejść, możemy zmierzyć się z innymi fanami na całym świecie w trybie gry wieloosobowej. Wobec powyższego, warto przynajmniej na chwilę zrobić sobie przerwę od sesji i odkurzyć taki klasyk, jakim niewątpliwie jest Kapitan Pazur.

Ocena: 8/10

AGNIESZKA BARWICKA