Galeria CENTRALA to miejsce w sam raz dla miłośników fotografii – cenionych znawców, jak i laików. Na poznańskiej mapie miasta Galeria istnieje już dwa lata, oferując swoim odbiorcom przestrzeń do twórczej pracy oraz kontemplacji nad sztuką. Analiza zachodzących w krajobrazie przemian i zjawisk wywołanych ludzką działalnością stanowi główną tematykę, jaka przewija się w jej ekspozycjach.
Pomysłodawczynią CENTRALI jest Anka Gregorczyk, która od lat aktywnie działa w poznańskiej sferze fotograficzno-artystycznej. Na przestrzeni lat, wraz ze wsparciem społeczności złożonej z fotografów i entuzjastów narodziła się idea stworzenia miejsca przyjaznego dla rozwoju sztuki i kultury. W 2016 roku powstało Stowarzyszenie FOTSPOT, któremu przyświeca idea kolektywnej myśli i pracy, a wraz z nim pierwsze plenery i wystawy fotograficzne. Trzy lata później na Starym Mieście przy pl. Cyryla Ratajskiego 6a swoje premierowe otwarcie miała Galeria CENTRALA. Założyciele – Anka Gregorczyk oraz Łukasz Szamałek, ze wsparciem Kamila Figasa stworzyli nie tylko galerię sztuki, lecz także przestrzeń twórczej pracy, otwartą dla tych, którzy chcą w niej aktywnie działać. FOTSPOT realizuje tu swój program zarówno artystyczny, jak i edukacyjny wspierany m.in. przez miasto Poznań i władze województwa wielkopolskiego.
Anka Gregorczyk zapytana przeze mnie o trzy słowa określające jej wizję atmosfery galerii, odpowiada: autorska, otwarta i odważna. „Autorska dlatego, że prezentujemy tematy głównie te, które nas najbardziej inspirują. A są to tematy związane z hasłem Man-Altered Landscape czy Manufactured Landscape – krajobrazem zmienionym przez człowieka. To zarówno krajobraz przestrzenny związany z architekturą czy przestrzenią zurbanizowaną, jak i ten naturalny, zmieniany przez człowieka – poprzez budowę dróg, wydobywanie surowców mineralnych czy po prostu obecność ludzką w krajobrazie zbudowanym. To też przestrzeń zmieniania przez pewne zjawiska społeczne i socjologiczne oraz wydarzenia z historii naszej cywilizacji, które na stałe odcisnęły swoje piętno w krajobrazie”.
Otwarta dlatego, że CENTRALA prezentuje autorów znanych i cenionych, zdobywców najważniejszych nagród m.in. World Press Photo, jak i debiutantów oraz pasjonatów fotografii, którzy mają na swoim koncie dopiero pierwsze profesjonalne wystawy. Odważna – gdyż w obecnych czasach pandemii galeria cały jest aktywna i realizuje się w sferze online. Mimo iż fotografia sprawniej oddziałuje na nas bezpośrednio – w kontekście słów i przestrzeni, lockdown nie ograniczył ludzkiego kontaktu ze sztuką w zupełności. W witrynie CENTRALI nie brakuje prac, na których można zawiesić oko, a wraz z nimi kodów QR, które przekierowują użytkowników do ekspozycji w wirtualnej rzeczywistości. Stałą interakcję odbiorców z galerii zapewniają social media, które obecnie okazują się być jeszcze silniejszym obszarem do prezentowania wartości fotografii.
Do drzwi CENTRALI może zapukać każdy, kto ma w sobie choć odrobinę wrażliwości i refleksji nad otaczającą nas rzeczywistością. Spotykają się tu ludzie szukający odpowiedzi na nurtujące ich pytania w nadziei, że odnajdą je w kontakcie ze sztuką. Pomysłodawczyni przedsięwzięcia przyznaje: „Fotografię traktujemy jako język komunikacji i sposób opowiadania o świecie, a tym samym poznawania go. Tak też traktujemy odbiorców tego miejsca, jako ludzi zainteresowanych eksploracją świata i jego analizą”. Dlatego zakres problematyki wystaw jest tak szeroki – od refleksji nad zracjonalizowaną architekturą obozów koncentracyjnych w Auschwitz-Birkenau („Upadek” – Tomasz Lewandowski), przez nadal mające się dobrze tabu kobiecej złości („Złość piękności szkodzi” – Weronika Perłowska), po sielankowe obrazy wielkopolskich miasteczek i odległe wspomnienia wypoczynku nad polskimi jeziorami („Wczasy” – Figas/Gregorczyk/Sulejewska/Szamałek/Szymkowiak).
Już 26 kwietnia w 35. rocznicę katastrofy czarnobylskiej w CENTRALI będzie można obejrzeć prace cenionego polskiego fotoreportera Maćka Nabrdalika. Wystawa nawiązuje do jego autorskiej książki „HOMESICK”, opowiadającej o losach ludzi, których życie nieodwracalnie zmieniło się w wyniku wybuchu reaktora jądrowego w Czarnobylu. Fotografie skupiają doświadczenia i obrazy, jakie Nabrdalik zebrał podczas swoich licznych wypraw w głąb czarnobylskiej strefy. Ta i pozostałe ekspozycje CENTRALI dotykają tematów odważnych i poruszających – to fotografie, które zostają w pamięci odbiorców na dłużej. Uchwycone na nich ludzkie doświadczenia budzą w gościach galerii najróżniejsze, często skrajne uczucia. Jedno jest pewne – wśród nich nigdy nie ma miejsca na obojętność.
Daria SIENKIEWICZ