W cieniu brytyjskiej monarchii

Rodzina królewska od lat jest na celowniku tabloidów. Źródło: kolaż własny/The Sun

Skandal spowodowany wywiadem Oprah Winfrey z Meghan i Harrym w roli głównej już ucichł. Sprawa odbiła się nieznacznym echem w niektórych brytyjskich tabloidach. Jednakże w historii rodziny królewskiej, szczególnie w XX i XXI wieku, nie brak historii, które dziś nazwalibyśmy koszmarem wizerunkowym.

Kim jest angielska królowa? Odpowiedź na to z pozoru proste pytanie nie jest taka oczywista. Niektórzy mogą zarzucić, że pełni rolę swego rodzaju „maskotki” Brytyjczyków. Bez wątpienia stała się ikoną kultury i symbolem tradycji Wielkiej Brytanii, a to jest już wystarczającym powodem, by cała rodzina królewska była na celowniku angielskich brukowców, dla których sensacja jest głównym źródłem dochodu.

Król bigamista

Za przykład konfliktu między prasą a rodziną Windsorów może posłużyć sprawa dziennikarza republikańskiego tygodnika „The Liberator”. Edward Mylius w swoim tekście opublikowanym w 1910 roku zarzucił królowi Jerzemu V bycie bigamistą, co według obowiązującego wtedy prawa było nielegalne. Zdaniem autora jeszcze w 1890 roku na Malcie młody książę poślubił córkę admirała Sir Michaela Culme-Seymoura. Publikacja kwestionowała legalność statusu królowej Marii i jej dzieci. Sprawa była tak poważna, że Jerzy V za radą ówczesnego Ministra Spraw Wewnętrznych Winstona Churchilla wszczął proces przeciwko Myliusowi o zniesławienie. Ostatecznie udowodniono, że do wydarzenia nie mogło dojść, gdyż jedna z córek admirała nigdy nie spotkała króla, a druga miała tę przyjemność zaledwie dwa razy: raz, gdy miała osiem lat, a drugi, gdy oboje byli już w związkach małżeńskich. Jerzy V został oczyszczony z zarzutów, a sąd skazał Myliusa na rok więzienia.

„Serce nie sługa

Nie każda tego typu historia skończyła się zwycięstwem monarchy. Następny skandal spotkał Edwarda VIII. Młody książę zakochał się w Wallis Simpson. Amerykanka była rozwódką i mężatką, co z góry nie pozwalało jej być zaakceptowaną przez rodzinę monarszą. Związkowi sprzeciwiał się sam król Jerzy V. Po jego śmierci w 1936 roku korona przypadła Edwardowi VIII, który już wtedy wyrażał chęć poślubienia Wallis. Spotkało się to ze stanowczym sprzeciwem nie tylko angielskiego parlamentu, ale również władz Kanady, Południowej Afryki i Australii. Premier Baldwin przekonywał króla, że jego związek jest „moralnie nie do zaakceptowania”. W końcu postawiono przed nim ultimatum: tron albo miłość. Edward VIII nie zastanawiał się długo. Abdykował. Na tronie zasiadł jego brat Jerzy VI, a Wallis (już po rozwodzie) i Edward VIII przeprowadzili się do Francji, by w spokoju i miłości się ze sobą zestarzeć. Wybór byłego króla był krytykowany przez jego rodzinę do tego stopnia, że żaden z jej członków nie pojawił się na ślubie.

PR-owa katastrofa

Sprawa finansisty i miliardera Jeffreya Epsteina stała się kolejnym ciosem wymierzonym w dobre imię rodziny królewskiej. W 2008 roku przyznał się do nakłaniania do prostytucji z udziałem nieletnich i został skazany na 18 miesięcy więzienia, z czego odsiedział 13. Zarejestrowano go również jako przestępcę seksualnego. W lipcu 2019 roku aresztowano go po raz kolejny pod zarzutem nakłaniania do prostytucji nieletnich dziewcząt. Według śledztwa zajmował się również handlem ludźmi w celach seksualnych. Groziło mu nawet 45 lat więzienia, ale do rozprawy ostatecznie nie doszło, gdyż znaleziono go powieszonego w celi więziennej na Manhattanie. Oficjalna przyczyna śmierci – samobójstwo.

– Byłam niewolnicą tych ludzi, handlowali mną, wypożyczali swoim przyjaciołom. To byli politycy, biznesmeni, ludzie mający władzę – mówiła jedna z najbardziej znanych ofiar Epsteina, Virginia Giuffre. Kobieta wyznała, że to ją zmuszano do seksu z synem Elżbiety II, księciem Andrzejem. Spotkała się z nim trzykrotnie, mając przy tym zaledwie 17 lat. Po jednym z takich spotkań, w 2001 roku, Epstein miał jej zapłacić 15 tysięcy dolarów. Tę wersję wydarzeń wydaje się potwierdzać film z 2010 roku opublikowany przez tygodnik „The Sunday Mail”, który przedstawia syna królowej w nowojorskiej rezydencji Epsteina. Pałac Buckingham wystosował oświadczenie w imieniu księcia: „Książę Yorku jest przerażony ostatnimi doniesieniami na temat zbrodni Jeffreya Epsteina. Książę ubolewa nad wykorzystywaniem ludzi, a sugerowanie, że mógł uczestniczyć i wspierać takie zachowanie, jest czymś przerażającym”.

W 2019 roku Książę Andrzej wycofał się z życia publicznego po tym, jak udzielił kontrowersyjnego wywiadu BBC na temat swojej przyjaźni z Epsteinem. Ta sprawa to tylko kolejny dowód na to, że Pałac Buckingham kryje w sobie wiele niewygodnych sekretów.

Aleksander RAJEWSKI