(Nie)Polskie dzieci (nie)polskich rodziców

Dzieci par jednopłciowych bez praw do paszportu? Źródło: fot. Sharon McCutcheon/Unspash.com

W styczniu tego roku rząd uchwalił ustawę, która w znacznym stopniu ogranicza możliwość otrzymania polskiego paszportu przez dzieci par jednopłciowych. Ustawa została skierowana do Sejmu na wniosek Ordo Iuris, pomimo tego, że jest niezgodna z wyrokiem TSUE z grudnia 2021 roku. 

Coraz więcej państw na świecie decyduje się na legalizację małżeństw par jednopłciowych. Obecnie w samej Europie wiele krajów daje przyzwolenie przynajmniej na związki partnerskie osób tej samej płci. W polskim systemie prawnym nie dopuszcza się ani małżeństw, ani nawet związków partnerskich par jednopłciowych. Konsekwencją tego jest brak możliwości prawnej, aby w oficjalnych dokumentach dwie kobiety lub dwóch mężczyzn było uznawanych za rodziców dziecka. 

Nowelizacja ustawy o dokumentach paszportowych ze stycznia 2022 roku nakłada kolejne restrykcje, a nawet zakazuje możliwości, aby dziecko polskiego obywatelstwa (zgodnie z prawem krwi) otrzymało polski paszport, jeśli w zagranicznym akcie urodzenia figurują rodzice tej samej płci. 

Rodzice to tylko mama i tata 

Nowa ustawa wprowadza trzy kluczowe zapisy: pierwszy odnosi się do obowiązku podania numeru PESEL dzieci z tęczowych rodzin, czego w praktyce urzędnicy państwowi często odmawiają. Druga dość istotna kwestia to brak możliwości wydawania tymczasowego paszportu dziecku bez numeru PESEL. Można go uzyskać jedynie poprzez wpisanie nazwiska matki i ojca dziecka. To wyklucza wydanie dokumentu dzieciom par tej samej płci oraz dzieciom, w przypadku których jeden z rodziców z różnych przyczyn jest nieznany. Ostatnia najbardziej kluczowa zmiana to pisemna zgoda matki i ojca na wydanie paszportu osobie nieletniej. Ustawa przewiduje możliwość pominięcia tego wymogu „w szczególnych przypadkach” i „o ile przemawia za tym dobro tej osoby”, jednak to daje szerokie pole do popisu urzędnikom, którzy w wielu przypadkach odmawiają wydawania paszportu parze rodziców jednopłciowych.

Dyskryminacja dzieci wbrew wyrokowi TSUE

W 2016 roku ówczesny rzecznik praw obywatelskich, Adam Bodnar, zwracał uwagę na utrudnianie ubiegania się o polskie paszporty osobom, którym one przysługują. „Skutkuje to naruszeniem ich praw obywatelskich, zasady dobra dziecka, a także wypełnia znamiona dyskryminacji dziecka ze względu na status prawny rodziców” – stanowisko to nie spotkało się z żadną odpowiedzią ze strony szefa MSWiA, do którego Bodnar kierował odpowiednie pismo w tej sprawie. 

Istotną kwestią jest również fakt, iż w grudniu 2021 roku TSUE wydał wyrok, który nakazuje państwom członkowskim wydanie paszportu dzieciom par tej samej płci, w tym również w krajach takich jak Polska, gdzie niedopuszczalne są związki i małżeństwa jednopłciowe. Jak uzasadnił swoje stanowisko TSUE, „wszelkie formy łamania tego prawa będą równoznaczne z naruszeniem swobody przemieszczania się”. 

Z raportu Instytutu Psychologii PAN wynika, że w Polsce jest około 50 tysięcy dzieci wychowywanych przez osoby w związkach jednopłciowych. Warto zatem zaznaczyć, że rzetelna edukacja w zakresie rodzicielstwa tęczowych par powinna mieć podłoże i wymiar społeczny, a nie seksualny. Co istotne, sama edukacja i dyskusja nie są w żadnym stopniu przejawem promowania jakiejkolwiek orientacji seksualnej, a jedynie wyrazem wzajemnego szacunku, którego deficyt może odczuć każdy bez względu na płeć i orientację seksualną. 

Izabela SULOWSKA