Putin show

Całkiem niedawno Kamil Stoch pozamiatał na rosyjskiej ziemi. Teraz Władymir Władymirowicz Putin zamiata z kolei na Ukrainie. Jesteśmy świadkami historii. To co dzieje się w ostatnich dniach na Ukrainie pokazuje jak słaby jest Zachód i jak naiwna jest wiara w pomoc ze strony konającej Unii Europejskiej . Z drugiej strony Władymir Putin pokazuje miejsce w szeregu nobliście lubującemu się w grze w golfa i jego wiernym sojusznikom.

Barack Obama nie ma w sobie nic z polityka światowego formatu. Przypomina mi bardziej prezesa jakiejś organizacji charytatywnej w Wisconsin albo akwizytora z Alabamy. Przy Putinie wygląda jak chłopiec do bicia. Niestety trzeba powiedzieć to wyraźnie: Putin jest obecnie najskuteczniejszym graczem na arenie międzynarodowej.

Kilka lat temu angielski deputowany w Parlamencie Europejskim Nigel Farage porównał charyzmę przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana van Rompuya do wyżętego mopa. W swojej ocenie być może przekroczył barierę taktu i politycznej poprawności, ale sympatyczny Belg prędzej pasuje do roli organisty, bądź listonosza, niż roli tak ważnej dla struktur unijnych.

Szefowa unijnej dyplomacji Pani Catherine Ashton również nie jest typem polityka światowego formatu. Wiele mówi się o jej niesamowitych kompetencjach, jednak w kluczowych dla UE momentach jej najmocniejszą stroną  jest ukrywanie innych mocnych stron. Używając retoryki Nigela Fariage’a można powiedzieć, że doskonale nadawałaby się do roli ekspedientki w sklepie spożywczym w Tarnowie. Jednak to ta kobieta ma podobno zatrzymać Putina. Powodzenia!

Naszą dyplomacją kieruje przyszły laureat pokojowej Nagrody Nobla. Przynajmniej tak w zeszłym tygodniu twierdził Jacek Protasiewicz, skądinąd słynny podróżnik i użytkownik różnych linii lotniczych. Otóż Pan Minister Sikorski wynegocjował takie porozumienie ukraińskiej opozycji z Janukowyczem, że na Ukrainie zapanował spokój i równowaga. Niestety tylko do wczoraj, a może „aż” do wczoraj. W ramach pomocy Ukrainie Pan Sikorski jest zalogowany na twitterze przez całą dobę.

Różnica pomiędzy Putinem, a NATO i UE jest taka, że Putin zajmie Krym, a jakże szacowne organizacje zajmą w tej sprawie stanowisko.

MIKOŁAJ ZAJĄCZKOWSKI

Dodaj komentarz