Technologiczne kamienie milowe

W jakim kierunku zmierza rozwój technologiczny Ziemi?  (pixabay.com)

W jakim kierunku zmierza rozwój technologiczny Ziemi? (pixabay.com)

Zmierzający ku końcowi rok 2014 obfitował w niebagatelne osiągnięcia na polu szeroko rozumianej technologii. Ostatnie kilkanaście miesięcy to niezaprzeczalne świadectwo dokonującego się na naszych oczach rozwoju metod potencjalnie podwyższających jakość życia codziennego. Przyjrzyjmy się zatem najbardziej znaczącym zdobyczom nauki z bieżącego roku.

Ingerencja w genotyp

W chińskim instytucie badawczym w Kunming wyhodowano nietypową parę makaków. Naczelne miały w identyczny sposób zmodyfikowane genomy, wszystko zaś za sprawą nowoczesnej metody inżynierii genetycznej znanej jako CRISPR. Jej skuteczne użycie stanowi pierwszy taki przypadek w historii kontrolowanej manipulacji DNA, co zwiastuje nową erę w rzeczonej dziedzinie. Jakkolwiek wizja swobodnego przebierania w wariantach cech dziedzicznych wzbudza niepokój swym potencjalnym realizmem, to naukowcy pozostają sceptyczni. Przymioty, takie jak np. inteligencja, są najpewniej zbyt skomplikowanymi konstruktami, by ograniczać je wyłącznie do zapisu w podwójnej helisie. Po co zatem kontynuować badania w tym kierunku? Otóż rezultaty mogą okazać się cenne w przypadku modelowania na naczelnych, dolegliwości, takich jak schizofrenia czy choroba dwubiegunowa, które w dużej mierze pozostają zagadką dla badaczy oraz palącym problemem dla społeczeństwa.

Neuromorficzne chipy

Proces uczenia wydaje się nieraz przykrym obowiązkiem każdego ucznia, studenta, a właściwie po prostu każdego człowieka w dowolnym okresie jego życia. Jednocześnie to zdolność uczenia się właśnie stanowi jeden z bardziej unikalnych przymiotów homo sapiens. Również ta konkretna umiejętność od wielu już dekad jest gigantycznym wyzwaniem dla programistów, albowiem przyswajania wiedzy nie sposób sprowadzić do dokładnego zbioru komend czy konkretnych poleceń. Dlatego też zaimplementowanie przez firmę z San Diego (Qualcomm) systemu umożliwiającego robotowi uczenie się rozpoznawania i klasyfikowania obiektów oraz zachowanie zgodne z informacją pobraną z otoczenia budzi nadzieje entuzjastów sztucznej inteligencji. Mowa tu bowiem o chipach o działaniu zbliżonym do funkcjonowania ludzkiego mózgu, modelowanych tak, by reagowały na dane zmysłowe (obraz, dźwięk), a także na zachodzące w ich otoczeniu zmiany, które nie mogły zostać ujęte w oryginalnym programie komputerowym. W powyższym wynalazku upatruje się rozwiązania kwestii zapotrzebowania na stale rosnącą moc obliczeniową, niezbędną np. do obsługi kolejnych generacji androidów.

Kolejne odsłony druku 3D

O druku 3D zrobiło się głośno na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy i od tego czasu technologia ta ciągle podlega udoskonaleniom mającym na celu podniesienie użyteczności metody. Do wzrostu jej popularności bez wątpienia przyczyniło się opatentowanie tuszów pozwalających drukować niezmiernie wartościowe i przydatne elementy, takie jak np. ludzkie organy wewnętrzne. Pierwsze biodrukarki już istnieją, a prace nad pozyskiwaniem coraz to nowych materiałów, z których finalnie powstać mogłyby specyficzne narządy, postępują w zadowalającym tempie. Dzięki staraniom, by zintegrować wydrukowaną formę z jak najdoskonalszą funkcjonalnością, dokonano takich przełomów, jak wyprodukowanie biologicznej tkanki wraz z naczyniami krwionośnymi. Rozwijająca się gałąź drukarek 3D pozwala wierzyć, że wiele związanych z przeszczepami problemów w przyszłości zostanie ominiętych.

Smartfony odporne na inwigilację

Rosnąca świadomość zapotrzebowania na wolne od szpiegowskich procederów telefony już sama w sobie stanowi pewien charakterystyczny znak czasów. Nasilające się, wypływające wciąż wieści o nieustannym gromadzeniu i analizowaniu danych na temat użytkowników przeróżnych usług naturalnie pociągają za sobą chęć reakcji obronnej, przynajmniej u części mieszkańców globalnej wioski. Naprzeciw ich obawom oraz oczekiwaniom wyszła firma Silent Circle zarządzana przez kryptologa Phila Zimmermana. Stworzył on software sprawiający, że wiadomości zarówno głosowe, jak i tekstowe zostają zaszyfrowane na urządzeniu nadawcy i odszyfrowane na odbiorniku adresata. Blokowane są ewentualne podsłuchy, a ukrywane – numery rozmówców. Oprogramowanie posiada również funkcję podawania fałszywych informacji o użytkowniku w przypadku, gdy domagają się tego np. natarczywe aplikacje. Software potrzebuje jednak równie „sprytnego” nośnika materialnego, dlatego Silent Circle wraz z GeekPhones opatentowały tzw. Blackphone działający na specjalnym systemie operacyjnym PrivateOS. Szybkie wyczerpanie nakładu produktu jeszcze w przedsprzedaży wskazuje, że pomysł okazał się trafiony a aspekt prywatności w cywilizacji informacji staje się coraz bardziej newralgiczny.

Oculus Rift – wirtualna rzeczywistość na wyciągnięcie ręki

Trwają prace nad zarazem sprawnym oraz powszechnie dostępnym zestawem do kreowania wirtualnej rzeczywistości. Wiele projektów nadal przechodzi żmudny proces testów, nie mogąc osiągnąć w pełni zadowalających wyników. Blisko sukcesu wydaje się firma Oculus VR dostarczająca technologii, która miałaby kosztować stosunkowo niewiele i przy tym oferować użytkownikom niezapomniane wrażenia, wywołane m.in. dzięki dopasowaniu się systemu do autentycznych ruchów głowy danego osobnika. W ten sposób wyimaginowane światy wyobraźni staną na granicy realizmu, co jest marzeniem wielu graczy oraz innych sympatyków rozszerzonej rzeczywistości. Spopularyzowanie tego typu urządzeń z pewnością znacznie wpłynie na obszary codziennej rozrywki. Już dziś pojawiają się pomysły choćby produkcji filmów z zastosowaniem podobnych mechanizmów. Jak wpłynie to na postrzeganie i tak nieostrej dziś granicy między faktem a fikcją?

Subiektywny ranking

Pokrótce zaprezentowane zestawienie znaczących i przełomowych tegorocznych osiągnięć nauki to wyłącznie subiektywna oraz wybitnie okrojona lista, niemniej niech posłuży ona do pewnej refleksji dotyczącej kierunku zmian zachodzących we współczesności. Wraz z kończącym się okresem kalendarza warto przyjrzeć się temu, co zostawiamy za sobą, aby z większym zrozumieniem widzieć zjawiska, które dopiero nadejdą.

Aleksandra KLASA

Dodaj komentarz