Zjazd na krechę

10868009_613313428796803_2866317277468957152_nSezon zimowy w pełni. Najwyższa więc pora smarować narty lub deskę, włożyć kask i szykować się do najszybszej imprezy na stoku. Legendarne wyścigi „Red Bull Zjazd na Krechę” powracają!

Po wiosennej przerwie na polskie stoki powraca kultowy wyścig narciarsko-snowboardowy. Już po raz szósty będziemy mieli okazję poznać najszybszego miłośnika oraz miłośniczkę zimowego szaleństwa. Rejestracja już ruszyła. Kto tym razem odważy się zmierzyć w tej niezwykłej zabawie? Wszyscy amatorzy śmigania wzywani są do jednej z czterech lokalizacji na mapie Polski.

31.01. – Zieleniec, stok nr 4, Winterpol (godz. 11.00)

07.02. – Szczyrk, Juliany (godz. 11.00)

21.02. – Białka Tatrzańska, Kotelnica Białczańska (godz. 11.00)

28.02. – Zakopane, Polana Szymoszkowska (godz. 18.30)

Podczas jubileuszowej piątej edycji w zawodach wzięło udział blisko 1000 uczestników. Warto to podkreślić, bowiem świadczy to nie tylko o wysokim poziomie organizacyjnym zawodów, ale też doskonałej atmosferze, jaka im towarzyszy. Podstawowa zasada „Red Bull Zjazd na Krechę” jest prosta: kto pierwszy, ten lepszy. Zawodnicy podzieleni zostają na cztery kategorie (narciarze, narciarki, snowboardziści, snowboardzistki). Start odbywa w kilkunastoosobowych seriach, by wyłonić skład finałów. W tym roku zamiast tradycyjnego, odbędzie się ich aż cztery. Tym samym każdy śmiałek ma szansę zostać mistrzem zimowej zabawy wielokrotnie. Po eliminacjach w ciągu dnia, nadejdzie pora na zjazd najszybszych. Rywalizacja odbędzie się już w zjeździe masowym, tak więc emocji nie zabraknie.

Niezbędne będzie kilka porad, które z pewnością okażą się pomocne w drodze do zwycięstwa. Kto pierwszy na dole, ten wygrywa. Mimo że hasło zawodów brzmi banalnie, to jednocześnie jest pełne zagadek. Oczywiście kluczem do sukcesu jest pokonanie trasy w jak najkrótszym czasie. Jednak jak tego dokonać? Red Bull oczekuje od startujących sprytu i logicznego myślenia. Pierwszym etapem zjazdu jest jak najszybsze dobiegnięcie do swojego sprzętu. Warto więc już wyciągnąć z szafy deskę czy narty i poćwiczyć ich szybkie zakładanie. Dobra technika dotycząca „wskoczenia” w wiązania może okazać się niezwykle istotna. Co więcej, nie należy zapomnieć o przygotowaniu lekkoatletycznym, aby zwiększyć swoją prędkość. Nie da się bowiem ukryć, że dobry start to połowa sukcesu. Reszta zależy już tylko od samego zawodnika, jego odwagi oraz umiejętności narciarskich czy snowboardowych.

Emocje na starcie są ogromne, jednak satysfakcja z dotarcia na metę jest tego warta. Sponsorzy danych zawodów podkreślają, że ich celem jest przekazywanie pozytywnej energii i zachęcanie do aktywnej zabawy. Jednocześnie mamy możliwość poznania fantastycznych ludzi, pełnych pasji oraz pokonania własnych słabości. Więcej informacji na temat samych zawodów i relacje z poprzednich lat, można odnaleźć na stronie www.redbullzjazdnakreche.pl. Do odważnych świat należy.

Katarzyna NOWACKA

Dodaj komentarz