Kolej na gry

Tytułowe

W dniach 4–10 maja w galerii Poznań City Center odbyła się wystawa „Komputery tamtej ery”. Zwiedzający mogli podziwiać rozmaite maszyny z lat osiemdziesiątych oraz dziewięćdziesiątych, a także spróbować swoich sił w kultowych produkcjach, które pomimo upływu lat nie straciły swojego wdzięku.

Nie da się ukryć, że w ciągu ostatnich trzech dekad branża elektronicznej rozrywki uległa gwałtownym przemianom. Pomimo, iż od niedawna w wielu domach goszczą najnowsze konsole PlayStation 4 oraz Xbox One, wielu z nas pamięta „stare dobre czasy”, kiedy największymi hitami były produkcje pokroju „River Raid”, „Pac-Man” czy „Super Mario Bros.”. Nie jednej dorosłej osobie może w tym momencie zakręcić się łza w oku, wspominając powyższe tytuły. Co jednak z pokoleniem, które nigdy nie miało okazji nacieszyć się tymi grami?

Atari 2600 - jedna z najcieplej wspominanych platform minionych lat

Atari 2600 – jedna z najcieplej wspominanych platform minionych lat

Z pomocą przyszła fundacja Dawne Komputery i Gry, która we współpracy z firmą Cukero, przygotowały wystawę w galerii handlowej obok poznańskiego dworca kolejowego.

Stoisko pomimo niewielkich rozmiarów, dobrze spełniło swoje zadanie

Stoisko pomimo niewielkich rozmiarów, dobrze spełniło swoje zadanie

Zwiedzający przez sześć dni mogli zagrać na różnych platformach sprzętowych, zarówno komputerach PC, jak i konsolach. Obecne na wystawie były między innymi Atari 2600, Sega Mega Drive, Nintendo Entertainment System oraz Commodore 64.

Wśród tytułów w które mogli zagrać przebywający na stoisku, znalazły się Mario Kart 64, legendarny już Duke Nukem 3D, Doom, Dyna Blaster oraz wiele, wiele innych. Organizatorzy dwa ostatnie dni wystawy poświęcili na utworzenie turniejów, w których miłośnicy retro-rozgrywki mogli mierzyć się między sobą, dzierżąc w dłoniach swoje ulubione kontrolery.

Z konsol przeważało Nintendo z kultowym Super Mario na czele

Wybór galerii handlowej jako miejsca imprezy jest dość osobliwy, jednak zważywszy na bardzo dużą liczbę dziennych zwiedzających, wydaje się uzasadniony.

Biorąc pod uwagę stale rosnącą popularność gier wideo w naszym kraju, inicjatywę fundacji DKiG należy pochwalić za próbę przybliżenia historii tej prężnie rozwijającej się gałęzi rozrywki.

Dawid KROLL

Dodaj komentarz