Towarzyski Poznań

1Mekką dla studenta szukającego towarzystwa w Poznaniu jest niewątpliwie Stary Rynek czy ul. Wrocławska. W ostatnich latach centrum towarzyskim dla reprezentantów piłki nożnej był stadion przy Bułgarskiej. Polacy w grodzie Przemysława w XXI wieku nigdy nie rozegrali meczu o punkty.

 Wraz z początkiem wieku reprezentację obejmuje Jerzy Engel. Jego zadaniem jest awans po 16 latach przerwy na MŚ w Korei i Japonii. Na początku nowy selekcjoner przegrywa towarzysko z Hiszpanią, Francją, później remisuje z Węgrami. Można by rzec pierwsze koty za płoty – jak potoczyła się historia orłów Engela każdy pamięta. Tylko jedna porażka w eliminacjach i nowy ulubieniec kibiców – Emmanuel Olisadebe. Głównie to dzięki jego bramkom kadra awansowała do turnieju w Korei. Ostatnie spotkanie w 2001r reprezentacja rozgrywa na stadionie przy Bułgarskiej. Przeciwnikiem jest Kamerun z Samuelem Eto’o w składzie. Polacy prezentują się dobrze przed poznańską publicznością, lecz nie potrafią wykorzystać stworzonych sytuacji. Selekcjoner wystawia najsilniejszy skład, jednak remisujemy 0-0. Ostatni mecz w reprezentacji rozgrywa Igor Sypniewski, jeden z najbardziej zmarnowanych talentów polskiej piłki.

Mydlenie oczu

 MŚ zakończyły się klęską. Nie potrafiliśmy ograć Koreańczyków i Portugalczyków, no i jeszcze na deser ten pamiętny „Mazurek Dąbrowskiego” w wykonaniu Edyty Górniak. Podopieczni Engela z Koreą żegnają się zwycięstwem nad USA 3-1. Po turnieju kadrę przejmuje legenda polskiej piłki Zbigniew Boniek i po kilku spotkaniach ją zostawia. Stery obejmuje Paweł Janas. Sytuacja biało-czerwonych w grupie eliminacji EURO 2004 nie wygląda zbyt kolorowo, ale wciąż są szanse na awans. 5 dni przed bardzo ważnym meczem ze Szwedami Janas w Poznaniu towarzysko ogrywa Kazachstan 3-0. Bramki zdobywają Wichniarek, Dawidowski i Krzynówek. Dla jednych był to początek przygody z białym orzełkiem na piersi, dla innych definitywny koniec. Debiut zalicza Maciej Nalepa, a przygodę z reprezentacją kończy Marcin Kuźba. Kadra przełamuje bramkową niemoc w spotkaniach w Poznaniu, ale załamuje się w eliminacjach ME. W Solnie przegrywamy 0-3 ze Szwedami.

2

Falstart

 Tym samym turniej w Portugalii kadra może podziwiać sprzed telewizora. Przed biało-czerwonymi nowe wyzwanie – gra na MŚ. Tuż przed rozpoczęciem eliminacji reprezentacja rozgrywa mecze kontrolne. Przy Bułgarskiej upokarzają nas Duńczycy, wygrywając aż 1-5. W obronie gramy bez ładu i składu. Popełniamy proste błędy, które Skandynawowie bezlitośnie wykorzystują. Honorową bramkę dla Polski strzela Maciej Żurawski i jest to jednocześnie 1100 gol w historii biało-czerwonych. Na całe szczęście zakwalifikowaliśmy się na mundial, choć również w Niemczech reprezentacja negatywnie nas zaskoczyła. Tym razem w roli głównej wystąpił Paweł Janas, kucharz oraz brak powołań dla Jerzego Dudka i trójki Tomaszów: Rząsy, Kłosa i Frankowskiego.

Kadra w budowie

 Po wpadkach polskich trenerów na wielkich imprezach, PZPN stawia na selekcjonera zza granicy – Leo Beenhakkera. Jako pierwszy w historii wprowadził Polskę na EURO, przy czym skutecznie omijał Poznań. Znacznie częściej ze swoją drużyną odwiedzał Wronki. Reprezentacja na Bułgarską ponownie zagościła dopiero pod wodzą Franciszka Smudy. Przygotowując się do historycznego EURO 2012 wygrywamy z Wybrzeżem Kości Słoniowej 3-1. Dwie bramki strzela Robert Lewandowski i jedną Ludovic Obraniak po pięknym strzale z rzutu wolnego. Debiutuje także Ariel Borysiuk. Nie licząc Pucharu Króla Tajlandii było to dopiero drugie zwycięstwo Polski w 2010r. Wcześniej nie potrafiliśmy wbić bramki Finlandii i Serbii, oraz doznaliśmy dotkliwej porażki 0-6 z przyszłymi mistrzami świata Hiszpanami.

3

Braterski pojedynek

 Kolejne spotkanie w Poznaniu Polacy rozgrywają już rok później. Tym razem odnosimy zwycięstwo nad Węgrami 2-0 po bramce Pawła Brożka i samobójczemu trafieniu Vilmosa Vanczaka. Niestety Brożek, podobnie jak cała kadra, na EURO nie popisał się skutecznością a gol przeciwko Węgrom był jego przed ostatnim w karierze reprezentacyjnej. Biało-czerwoni w Warszawie zremisowali z Grecją, Rosją i przegrali z Czechami. Odpadnięcie z grupy ważnego turnieju przed własną publicznością było nadzwyczaj bolesne dla każdego kibica.

Nowy początek

 Obecny kształt reprezentacji Polski nie byłby możliwy bez meczu przy Bułgarskiej. Adam Nawałka rozegrał swój drugi mecz jako selekcjoner właśnie przed Poznańską publicznością. Nowy trener wystawił dość eksperymentalny skład. Przeciwko Irlandczykom zagrali Marciniak, Ćwielong, Kowalczyk, Robak czy filar linii pomocy minionych eliminacji – Krzysztof Mączyński. Niestety nie udało się wbić bramki wyspiarzom i ostatecznie zremisowaliśmy 0-0. Koszulki z tego spotkania były przekazane na aukcję w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

 23 marca na INEA Stadionie podobnie jak w 2001r będziemy gościć reprezentację zwycięską w eliminacjach. Adam Nawałka będzie miał okazje przetestować kilka ustawień przeciwko Serbom. Czy podobnie jak orły Engela biało-czerwoni bezbramkowo zremisują? A może podtrzymają serię zwycięstw? W porażkę raczej nikt nie wierzy, więc szaliki w dłoń i wspólnie kibicujmy naszym!

Mateusz MENKINA

Dodaj komentarz