Jaśkowiak kontra samorządowa opozycja – relacja z debaty kandydatów na Prezydenta Miasta Poznania

Kandydaci na stanowisko Prezydenta Miasta Poznania, fot. Bartłomiej Kolano

W piątek, 22 marca w auli Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu  im. Adama Mickiewicza odbyła się debata kandydatów na urząd Prezydenta Miasta Poznania. Podczas tego wydarzenia, zorganizowanego przez Koło Naukowe Marketingu Politycznego, Radio Meteor i Unię Wielkopolan zaprezentowali się wszyscy startujący w wyborach 7 kwietnia. Nie zabrakło starć między obecnym prezydentem, Jackiem Jaśkowiakiem, a jego rywalami, co wyraźnie przyćmiło merytoryczną część ich wypowiedzi. 

Na auli pojawili się wszyscy zaproszeni goście – prezydent miasta Jacek Jaśkowiak, a także jego konkurenci z innych ugrupowań – Zbigniew Czerwiński, Łukasz Garczewski, Przemysław Plewiński oraz Beata Urbańska. Debatę otworzyło przemówienie dziekana Andrzeja Stelmacha. Na początku każdy z uczestników otrzymał po dwie minuty na autoprezentację, a potem szansę na wypowiedź na temat trzech zagadnień zaproponowanych przez uniwersytet i Radio Meteor. Następnie uczestnicy mogli zadać po dwa pytania wybranym przez siebie kontrkandydatom. Później przewidziano czas na zapytania od widzów – zarówno tych na żywo, jak i śledzących transmisję internetową, a na końcu poproszono wszystkich biorących udział o podsumowanie tego, dlaczego to na nich warto oddać swój głos.

Zapoznanie z kandydatami

Jako pierwszy przedstawił się reprezentant Zjednoczonej Prawicy, Zbigniew Czerwiński. Podkreślił  on przede wszystkim swój wieloletni związek z działalnością samorządową – początkowo na Uniwersytecie Adama Mickiewicza, którego jest absolwentem, później w Radzie Miasta Poznania i Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, gdzie zajmował stanowisko przewodniczącego. Zapowiedział, że jako prezydent skupiałby się przede wszystkim na kwestiach budżetowych.

Następnie mikrofon przejął Łukasz Garczewski, wystawiony przez ugrupowanie Społeczny Poznań.  Opowiedział o swojej niepełnosprawności – to chęć publicznego zmierzenia się z nią poprowadziła go do Rady Osiedla Rataje, a także zgłoszenia swojej kandydatury na urząd prezydenta i do Rady Miasta Poznań. Zapowiedział, że zamierza uczynić z Poznania miasto bardziej nowoczesne i europejskie, co poparł doświadczeniem w pracy w biznesie i organizacjach społecznych.

Dalej w kolejce znalazł się obecny prezydent miasta, Jacek Jaśkowiak, reprezentujący Koalicję Obywatelską. Podkreślił swój bliski związek z Poznaniem, w którym się urodził, skończył szkołę, studiował, a obecnie pracuje. Wspomniał też o swojej pasji do sportu, a także powiązaniach z ruchami miejskimi. Swój urząd piastuje od roku 2014, rządził więc miastem w trakcie rządów opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości, pandemii koronawirusa oraz wojny na Ukrainie. Przypomniał też o dużo lepszych stosunkach z obecnym rządem i premierem, niż miało to miejsce przed 15 października, co zwiększa szanse na dodatkowe korzyści dla miasta.

Jako następny zabrał głos Przemysław Plewiński z Trzeciej Drogi. Przedstawił się jako poznaniak, i absolwent liceum im. św. Marii Magdaleny oraz Wydziału Prawa UAM. Realizuje też studia podyplomowe na Politechnice Poznańskiej, pasjonuje się programowaniem i pracował wcześniej w komisjach sejmowych oraz Ekstraklasy. Do polityki popchnęło go niezadowolenie z rządów PiS-u, a także rozwoju miasta Poznania. Zapowiedział, że jeśli wygra, wyprzedzi inne miasta, takie jak Wrocław czy Gdańsk.

Ostatnia wypowiedziała się jedyna kobieta na liście, Beata Urbańska z ramienia Nowej Lewicy. To również poznanianka i absolwentka UAM. Zawodowo związana jest z doradztwem finansowym, ale ma na koncie także działalność samorządową w radzie osiedlowej na Śródce i dwie kadencje w Radzie Miasta Poznań. Przywołała postulaty, które udało jej się w niej zrealizować – dofinansowanie do zwiększenia liczby miejsc w żłobkach, programu in vitro i bezpłatna komunikacja miejska dla dzieci i młodzieży. Nie zabrakło również przytyku w stronę obecnego prezydenta, który zrezygnował z tej ostatniej inicjatywy.

Pierwsze pytania – kolejne zgrzyty między uczestnikami?

Uniwersytet Adama Mickiewicza i redakcja wydziałowego Radia Meteor przygotowały trzy pytania, na które miał odpowiedzieć po kolei każdy z kandydatów. Pierwsze z nich dotyczyło atutów i słabości Poznania. Jako zalety wymieniono m.in. położenie, tereny zielone, mieszkańców – w tym obecność młodych ludzi, przedsiębiorczość, komunikację miejską, historię, niskie bezrobocie czy dobrą jakość powietrza. Duża część z tych odpowiedzi powtarzała się wśród uczestników. Nie wszyscy zdążyli wymienić wady – Jacek Jaśkowiak podkreślił to, że poznaniacy  czasami nie są dumni ze swoich osiągnięć historycznych czy rozwoju miasta. Łukasz Garczewski jako wady wymienił biurokrację, jakość powietrza i transport publiczny w wyraźnej opozycji do prezydenta. Zbigniew Czerwiński uznał, że możliwości współpracy z regionem i szanse na rozwój nie zostały stuprocentowo wykorzystane.

Następnie poruszono kwestię priorytetowych inwestycji w nowej kadencji samorządu. Tutaj także łatwo zauważyć pewne zbieżności – w programach każdego z kandydatów powtarzały się: komunikacja miejska, budowa dróg, mieszkania, akademiki, ośrodki sportowe czy modernizacja Areny.

Ostatnia szansa na wypowiedź dotyczyła poprawy sytuacji ludzi młodych, w tym przede wszystkim studentów. Tutaj również brakowało nowych, wyróżniających się pomysłów – większość odpowiedzi powtarzała się wśród wszystkich kandydatów i pokrywała z poprzednim pytaniem. Przywoływano głównie mieszkania, akademiki, miejsca pracy i komunikację miejską. Niektóre odpowiedzi nieco odbiegały od tematu, bądź możliwych kompetencji prezydenta miasta. Ceny na rynku mieszkaniowym, chętnie przywoływane podczas debaty, wymagają raczej wprowadzenia regulacji na skalę krajową, aniżeli lokalną. Dość absurdalna wydała się też niezwiązana z tematem krytyka reprezentanta Społecznego Poznania dotycząca zatrzymywania się tramwajów na światłach na skrzyżowaniach.

Faza wzajemnych pytań, a raczej pretensji

Najwięcej emocji wywołała część, w której kandydaci zadawali pytania sobie nawzajem. Nie brakowało krytyki dotyczącej prezydentury Jacka Jaśkowiaka. Jego przeciwnicy wymienili niewykorzystanie środków od rządu, słabą sytuację transportu publicznego, sposób, w jaki inne osoby z reprezentowanej przez niego partii podchodzą do rynku mieszkaniowego, kwestię inwestycji w mieście czy dochodów rządowych dla miasta. Prezydent wydawał się przygotowany na tego typu zarzuty i wyjaśnił wszystkie te kwestie w dość konkretny sposób. Wyraźnie ukazały się podziały między konkretnymi ugrupowaniami politycznymi – reprezentanci tych wchodzących w skład koalicji rządzącej dogryzali członkowi Zjednoczonej Prawicy. Jaśkowiak poruszył także kwestię tego, że Garczewski, reprezentujący Społeczny Poznań, tak naprawdę jest związany z Lewicą Razem. W części pytań wyraźnie odbiegano od tematu i wymijano odpowiedzi. Ta część bardziej przypominała bitwę na słowne pociski i w efekcie bardziej wyczuwalne było napięcie pomiędzy uczestnikami, aniżeli chęć zaprezentowania się widowni i zachęta do zagłosowania na siebie.

Konfrontacja ze studentami i internautami

Pod koniec szansę na zadanie pytań uczestnikom dostali widzowie na auli oraz internauci. Tę część otworzyło pytanie o stanowisko dotyczące zgromadzeń i działalności stowarzyszeń osób LGBT+ skierowane do Zbigniewa Czerwińskiego. Od razu zaprzeczył on możliwości, jakoby miałyby zostać one zakazane, „o ile pozostanie w granicach prawa”. Wszystkich kandydatów zapytano też o mniej oczywiste kwestie – sytuację osiedla maltańskiego, a także ochronę zabytków i wielokulturowego dziedzictwa miasta. Obecny prezydent odpowiedział też na wcześniej poruszone kwestie jakości powietrza i remontów. Tutaj również starał się wybronić, jednak powoływał się bardziej na konkretne dane, niż sedno tych problemów.

Na kogo warto zagłosować – pozostaje bez odpowiedzi?

W podsumowaniu każdy uczestnik miał po raz ostatni zachęcić do zagłosowania na siebie. Beata Urbańska zachęciła do uczestniczenia w wyborach i przedstawiła Lewicę jako alternatywę dla PO i PiS-u. Przypomniała także o obecności kobiet i młodych osób na jej listach. Przemysław Plewiński również przedstawił się jako alternatywa dla tych ugrupowań oraz Lewicy, która według niego całkowicie współpracuje z KO. Stwierdził też, że jest bardziej przyszłościowym kandydatem, niż jego starsi przeciwnicy. Jacek Jaśkowiak przypomniał o obecnych dobrych kontaktach z rządem i uznał, że powinniśmy być dumni z Poznania oraz jego uczelni na tle Polski oraz Europy. Łukasz Garczewski obiecał wysłuchanie potrzeb mieszkańców i zapewnienie im realnego wpływu na miasto. Zbigniew Czerwiński podkreślił, że należy odsunąć od władzy rządzący od kilkunastu lat układ. Zapewnił, że stworzy wolny i kreatywny Poznań i nie będzie wprowadzał cenzury, gdyż według niego robią to jego konkurenci za sprawą poprawności politycznej.

Zachęcam do obejrzenia debaty i wyrobienia sobie własnej opinii: https://www.youtube.com/live/l_tYlv16zJs?si=tjOCQADspzC_UYcN

Oliwia GARCZYŃSKA